Tag Archives: Filip Miłuński

ale Hisoria to gra wydana niedawno przez wydawnictwo Granna z okazji 1050 rocznicy chrztu Polski. Jest to gra quizowa traktująca o ponad tysiącletniej historii naszego kraju. Przeznaczona jest dla 2 do 6 graczy, którym jedna partia powinna zająć około dwóch-trzech kwadransów. Za mechanikę ale Historii odpowiedzialny jest sam Filip Miłuński, autor takich gier, jak CV, Mali Powstańcy czy Mare Balticum. Zainteresowani? No to czytajcie dalej.

„Kingrunner” to karciano – planszowa gra o maratonie. To wyjątkowa rozrywka nie tylko dla miłośników sportu i królewskiego dystansu. To 42 195 metrów do przebiegnięcia dla każdego! Innowacyjny projekt na nieustannie rozwijającym się rynku biegowym.

Zapytałem Filipa Miłuńskiego (redaktora prowadzącego w wydawnictwie Granna) o parę szczegółów i zakulisowych detali związanych z najnowszą grą Granny – Empatio.

Jestem miłośnikiem rankingów i różnego rodzaju zestawień czy przeglądów. Interesuje mnie jakie gry polecają inni, dlaczego je doceniają, co w tych tytułach jest godnego uwagi, jakie ciekawostki mechaniczne oferują. Wydawało mi się, że w tym temacie nie ma co dodać. A jednak coś znalazłem (a w zasadzie nie znalazłem). Nikt nie zrobił na GF szerszego przeglądu polskich gier planszowych z podziałem na ich rodzaje (rodzinne, strategiczne, karciane, itd.). A nawet jeżeli zrobił, to nie ostatnio, a ponieważ nasz rynek w tym segmencie rozwija się całkiem prężnie to takie rankingi sprzed kilku lat są już mocno nieaktualne. Postanowiłem więc tego tematu ...

Nieco ponad rok temu miałem przyjemność recenzować grę Filipa Miłuńskiego „CV”. Gra na tyle zadomowiła się na mojej półce, że bez żadnych wątpliwości wyraziłem zainteresowanie dodatkiem do niej. Dodatkiem, którego większość graczy się spodziewała, bo „CV” aż prosi się o rozszerzenie. Bynajmniej nie dlatego, że gra bez niego jest niekompletna albo wymaga natychmiastowej naprawy – po prostu jest to typ gry, której urozmaicenie wprost zależy od przychodzących kart. A że w „CV” podczas jednej rozgrywki uczestniczą niemalże wszystkie karty, więc prędzej czy później pojawia się chęć, by było ich więcej.

Ostatnio Granna wydała kolejną pozycję z ciekawie zapowiadającej się serii „Wiem, bo gram”. Tym razem jest to gra, której fabuła jest osnuta wokół jednego z najdonioślejszych polskich sukcesów archeologicznych. Odkrycia, zbadania i uratowania przed zniszczeniem przez wody jeziora Nasera średniowiecznej katedry w Faras właśnie. Hasło serii, a także zawarte w instrukcji materiały informacyjne sugerują, że rozgrywka będzie skutkować zdobywaniem czy poszerzaniem wiedzy o tym ciekawym miejscu. A jak jest w praktyce?

Dzisiaj, 6 października, odbyła się w warszawskim kinie MUZ (w Muzeum Narodowym) impreza promująca grę Faras autorstwa Filipa Miłuńskiego. Wśród przybyłych gości znaleźli się m.in. dr Stefan Jakobielski (członek ekspedycji faraskiej), Michał Stajszczak i Karol Madaj. Poniżej znajdziecie kilka zdjęć z tego wydarzenia.

Dobra gra w dobrej cenie to seria tanich (20 zł za pudełko) gier o prostych zasadach i krótkim czasie rozgrywki. W jej skład wchodzi aż 10 tytułów a wydawnictwo Egmont już planuje kolejne. W tej krótkiej videorecenzji opowiem Wam o moich ulubionych tytułach: Pirackich skarbach, Wyprawie do dżungli, Kosmicznej misji i Znikających ciasteczkach.

Właśnie zjadłem pierwsze w tym roku truskawki. Świeże. Trochę kwaśne ;) W kuchni stygnie ciasto z gruszkami. Pachnie niesamowicie. Wiecie co to oznacza? Że nadchodzi lato, a wraz z nim owocowe szaleństwo. Na stole leży też gra planszowa, która idealnie wpisuje się w tę sytuację – “Owocowy wyścig” wydawnictwa Egmont. Co powoduje, że ostatnio sięgamy po nią w naszym domu tak często?

Od razu uprzedzam, że są to niestety „mini” zapowiedzi, gdyż dotyczą jedynie trzech gier. Wydawnictwo Egmont szykuje dla nas w tym roku o wiele więcej gier ale po prostu będzie informować o nich na bieżąco w ciągu roku.  W najbliższym czasie zaś ukażą się kolejne gry w ramach serii „Dobra gra w dobrej cenie”. I jak poprzednio są to gry wyłącznie polskich autorów.