Palec Boży: Kwiat Wiśni – pałeczki w dłoń! [Współpraca reklamowa z FoxGames] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 3 minut

Umiecie posługiwać się pałeczkami? Jeśli nie, to wydawnictwo FoxGames właśnie dało Wam bardzo dobry powód, aby się nauczyć. Dlaczego? Ponieważ zdolność ta przydaje się w najnowszym dodatku do bezsprzecznie najbardziej rozpstrykanej planszówki ostatnich lat. Krótko mówiąc, zapraszam do lektury recenzji drugiego już rozszerzenia gry Palec Boży, który nosi tytuł Kwiat Wiśni.

Ci z Was, którzy mieli już okazję poznać pstrykankę, w której gracze wcielają się w różne bóstwa, urządzające sobie zawody na Archipelagu Pępka Świata, wiedzą, że po tej grze można spodziewać się wszystkiego. Ta właśnie nieprzewidywalność przekłada się na jej znakomitą regrywalność. A jednak, autorzy gry stwierdzili, że nie ma tego dobrego, czego nie można poprawić. Dzięki takiemu podejściu do fanów gry Palec Boży trafiły dodatki – najpierw Kataklizm, a teraz Kwiat Wiśni. Ostatnie rozszerzenie dodaje nieco klasycznej zawartości, czyli kart praw, planszetkę nowych bóstw (Rajin i Fujin oraz Ryujin) i zestaw komponentów dla kolejnego (6 już, jeśli posiadacie komplet tytułów z tej serii) gracza. W jego pudełku znajdziemy jednak również nieco nowości.

Jeszcze więcej dobrego

Zatrzymajmy się jeszcze na moment przy wyżej wymienionej grupie komponentów. Cóż też ciekawego może znajdować się na kartach praw, które dostarcza Kwiat Wiśni? Przenoszą one graczy na Daleki Wschód – wprowadzają do rozgrywki m.in. bramę Torii, przez którą będziemy starać się przepstryknąć dyski. Wraz ze wznoszącą się między wyspami konstrukcją, do gry wchodzą nowe karty – błogosławieństwa. Ciekawym elementem jest też umieszczanie proroków przy użyciu pałeczek… i to na kilka, bardzo oryginalnych sposobów.

W kupie siła!

Pierwszą nowością, jaką dla graczy przygotowali autorzy rozszerzenia Kwiat Wiśni, jest wariant kooperacyjny dla 2-4 osób. W czasie rozgrywki w tym trybie walczymy ze złymi duchami Oni. Do jego rozegrania używa się nowego zestawu kart – wyzwań. Gra rozpoczyna się z 3 żetonami demonów na Archipelagu Pępka Świata. Aby wygrać, należy zrealizować wszystkie wyzwania (ich ilość uzależniona jest od liczebności drużyny). W międzyczasie trzeba też wypstrykiwać demony poza granice wysp. Pomocne w tym są same karty wyzwań. Po spełnieniu ich warunków gracze mogą odzyskać proroka z rezerwy i/lub odwrócić wyczerpaną kartę błogosławieństwa, dzięki czemu jest ona gotowa do ponownego użycia. Za każdym razem, gdy ktoś ma przenieść proroka do rezerwy, w grze pojawia się kolejny Oni. Jeśli ich liczba dojdzie do 4, gracze przegrywają. Rezultat taki uzyskuje się też, jeśli ktoś stracił wszystkie dyski proroków.

Wariant drużynowy

Jeśli uznacie, że potyczki indywidualne to dla Was za mało, możecie połączyć się w iście boskie zespoły, składające się z 2 lub 3 graczy. Rozrywka przebiega podobnie do klasycznej, z tą różnicą, że teraz macie kompana, z którym wspólnie próbujecie wypstryknąć przeciwników z pola gry.

Boska pstrykanka w rozkwicie

Kwiat Wiśni to drugi (Mam nadzieję, że nie ostatni!), bardzo ładnie wydany dodatek do tytułu Palec Boży, który fani tej planszówki mieć po prostu powinni. Mnie szczególnie spodobało się w nim wprowadzenie jeszcze więcej gry zręcznościowe w postaci konieczności manipulowania pałeczkami. Bawi mnie też zbieranie nowych kart bóstw, także tych promocyjnych, których pojawiło się już z resztą całkiem sporo. Podsumowując, uważam, że rozszerzenie to bardzo fajne urozmaica rozgrywkę i jeszcze bardziej poprawia jej regrywalność. Jeśli więc jesteście fanami gry Palec Boży, koniecznie wypróbujcie także Kwiat Wiśni – moim zdaniem na prawdę warto.

Złożoność gry (2/10):

Oprawa wizualna (8/10):

Ogólna ocena (8/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Bardzo dobry przedstawiciel swojego gatunku, godny polecania. Wady mało znaczące, nie przesłaniające mocno pozytywnego odbioru całości. Gra daje dużo satysfakcji.

Przydatne linki: