GamesFanatic for AI Gry planszowe, karciane, recenzje, felietony, nowości ze świata.
W dzisiejszym wpisie wideorecenzja jednej z bardziej głośnych gier ubiegłorocznych targów w Essen. Głośnych ze względu na pokładane w niej oczekiwania, a nie z uwagi na atmosferę panującą podczas rozgrywki ;) Ta jest skupiona i raczej cicha, gdyż Great Western Trail to gra zaawansowana, w której całe naręcze możliwości strategicznych przeplata się z jeszcze większym bukietem zależności między poszczególnymi aspektami gry. GWT to gra – koronka, w której każda decyzja łączy się i wpływa od razu na kilka elementów. Nic nie zostaje bez konsekwencji, niczego nie można zaniechać. Optymalizacja przede wszystkim!
Podobnie jak w moim poprzednim filmiku – nie spodziewajcie się efekciarskich ujęć czy bardzo poukładanego scenariusza. Przepraszam też za drobne uchybienia w logice, które nastąpiły wskutek cięć edytorskich. Tak więc, zapraszam do obejrzenia recenzji, w której paplam sobie trochę o zasadach i trochę o wrażeniach. Przeplatająco. Jak w koronce ;)
Grę Great Western Trail kupisz w sklepie
Złożoność gry
(7/10):
Oprawa wizualna
(8/10):
Ogólna ocena
(9/10):
Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Gra tak dobra, że chce się ją polecać, zachwycać nią i głosić jej zalety. Jedna z najlepszych w swojej kategorii, której wstyd nie znać. Może mieć niewielkie wady, ale nic, co by realnie wpływało negatywnie na jej odbiór.
Przydatne linki:
Musisz częściej robić videorecenzje, bardzo podoba mi się twój styl narracji ;)
Problem w tym, że zajmują one dużo więcej czasu niż recenzje pisane. ale pewnie znowu kiedyś mnie natchnie :)
ja tez chce więcej :) !!!! , naprawdę Twoje recenzji oglada się z największa przyjemnością. I potwierdzam, ze sposób narracji jest zajeb. . nikogo w PL nie słucha mi się lepiej :)
Bardzo dobry film, z przyjemnością obejrzałem. Można powiedzieć, że sprzedałaś nim co najmniej jeden egzemplarz nadchodzącej wersji polskiej.
Próbowałaś może innego wskaźnika, niż długopis? Gdybyś używała jakiegoś patyczka (np. do szaszłyków), mogłabyś dotykać nim elementów gry, co być może pomogłoby opanować naturalną trzęsiączkę. Nie, żeby mi jakoś przeszkadzało, ale może Tobie byłoby wygodniej.
Mam nadzieję, że Mona Liza się udała.
Bardzo dziękuję za miłe słowa :) Na osłodę 10h w pracy po growym weekendzie heh.
Mam taki fajny patyk do wskazywania, ale nie wiem, gdzie go posiałam…
A Mona Lisa pierwsza klasa! Lepsza niż oryginał ;)