GamesFanatic for AI Gry planszowe, karciane, recenzje, felietony, nowości ze świata.
Festiwal Antoine’a Bauza’y trwa :) Rano o Takenoko pisała Pingwin, teraz ja opowiem o Tokaido. Na Games Fanatic tę grę opisywała już Scheherezade, więc jeżeli interesuje Was szczegółowa recenzja kliknijcie tu. Tymczasem ja (pozdrowienia dla Margielma!) zapraszam w kilkuminutową podróż. Chodźcie!
Szybkie, rzeczowe, wręcz znudzone wyjaśnienie zasad plus słowny opis, że gra jest naprawdę ładnie wykonana i przyjemna bez POKAZANIA, że rzeczywiście tak jest i oddania jej klimatu. Gdybym nie obejrzała innych recenzji, stwierdziłabym iż gra jest niewarta uwagi :(
Przykro mi to słyszeć, ale i tak dziękuję za opinię. Pracuję nad zbliżeniami, będzie ich jeszcze więcej :)
ekspert z laboratorium zasad skutecznie obrzydził grę…
Bo wyjaśnił jej zasady? Mam nadzieję, że mimo wszystko spróbujesz Tokaido – to naprawdę bardzo przyjemny tytuł do wciągnięcia w planszówki niegrających znajomych i rodzinę!
Właśnie nie wyjaśnił tylko wydukał jakby walczył z czasem upływającym w narożniku ekranu. Nikt go nie gonił a z mechaniki rozgrywki zrozumieć można praktycznie nic…
Pando, dzięki za słowa konstruktywnej krytyki. Faktycznie być może za szybko tłumaczę zasady w tym filmie, choć przyznam, że to nieco celowy zabieg, taka konwencja, którą przyjęliśmy na początku kręcenia filmów dla BGG. Między innymi dzięki głosom takich widzów jak Ty, eksperymentujemy ostatnio z nową formą, np. tutaj: http://www.gamesfanatic.pl/2015/01/21/pan-lodowego-ogrodu-videorecenzja/ – zobacz, może taka formuła bardziej przypadnie Ci do gustu.
Jeszcze raz dzięki za wskazówki!
Pozdrawiam,
KubaP
Mimo, że nie lubię „gier drogi” gdzie się idzie do jakiejś mety, choćby nawet kolejność się nie liczyła – chyba za bardzo kojarzą mi się z grami dla dzieci typu Grzybobranie, to przyznaję, że w Tokaido gra się super. A zbliżeń gry chyba faktycznie mogło by być więcej :)