GamesFanatic for AI Gry planszowe, karciane, recenzje, felietony, nowości ze świata.
Mr Jack jest jedną z moich ulubionych dwuosobówek. Mr Jack in NY wg mnie przerósł nawet swój pierwowzór. W oryginał zagrywałem się swego czasu na stronie Hurrican Games, gdzie można zagrać w grę (również z dodatkiem), turowo przez stronę. Interfejs jest bardzo ładny i przyjazny. Od kilku tygodni na tej samej stronie, można zagrać już też w nowoyorską wersję Kuby. Z braku czasu jeszcze nie próbowałem, ale na pewno warto sprobować.
Dla tych, których nie interesuje elektroniczna rozgrywka w Mr Jacka, może zainteresować wiadomość, że przygotowywana jest kieszonkowa wersja Kuby – Mr Jack Pocket.
Tak wiem – ja też od razu pomyślałem sobie – dojonko. Bruno Faidutti, nie podziela mojego pierwszego wrażenia i twierdzi, że gra przypomina oryginał, ale gra się w nią zupełnie inaczej. W niewielkim, przenośnym pudełku dostajemy tylko karty. Zamiast planszy mamy kwadrat złożony z 9 kart ulic. Na tych kartach są narysowani podejrzani, więc tym razem zamiast przesuwać konkretne osoby, będziemy przesuwać i zamieniać między sobą właśnie karty ulic. Kwintesencja rozgrywki pozostaje taka sama – Kuba próbuje uciec, inspektor próbuje odkryć który z podejrzanych to tytułowy Mr Jack.
Gra trwa krócej – na pudełku jest informacja o 15 minutach. Jest też podobno trochę bardziej losowa niż oryginał. Mimo to jestem zaciekawiony i z chęcią przyjrzę się tej grze. Jedyne czego żałuję, że za oprawę graficzną nie był już odpowiedzialny Pieroo, a Jean Marie Minguez. Jak widzicie na zdjęciach poniżej postacie są mnie kreskówkowe, a bardziej realistyczne.
