GamesFanatic for AI Gry planszowe, karciane, recenzje, felietony, nowości ze świata.
Właśnie obiegła świat informacja, że Days of Wonder ogłosił następną swoją premierę. Mystery Express, autorstwa Serge Laget i Antoine Bauza ma być grą opartą o dedukcję. W odróżnieniu jednak od innej produkcji – Mystery of the Abbey – ten tytuł ma położyć większy nacisk na stronę analityczną, nagradzając logiczne i bardziej dokładne kroki, prowadzące do rozwiązania zagadki zbrodni.
W grze od 3 do 5 graczy przenosimy się do wnętrza słynnego pociągu Orient Express. W Paryżu dochodzi do morderstwa, od tej tej pory mijając Strasbourg, Monachium, Wiedeń, Budapeszt i zmierzając do Istambułu, uczestnicy próbują wykryć podejrzanego, jego modus operandi oraz czas, miejsce i motyw zbrodni. Czyli kto, co, kiedy, gdzie i dlaczego zamordował.
5 rund - 5 miast do celu (źródło: Days of Wonder)
Rozgrywka będzie trwała pięć rund, przy czym każda runda ma miejsce w jednym z miast. Orient Express złożony jest z 6 wagonów, w każdym dostępna jest jedna akcja. Pozwalają one podejrzeć karty przeciwników lub handlować kartami między sobą. Na przykład wszyscy oprócz gracza aktywnego muszą odsłonić jedną ze swoich kart, np. kartę podejrzanego. W momencie gdy zobaczysz dwie karty ze śladem zbrodni, możesz zanotować to na swojej karcie dedukcji.
Przykładowe karty zbrodni (źródło: Days of Wonder)
Wszystkie karty, oprócz tych dotyczących zbrodni w rozgrywce będą występować w dwóch kopiach. Aby udowodnić „co, kto, gdzie, kiedy i dlaczego”, gracze będą musieli wytropić te pojedyncze karty. Do pomocy, będziemy mogli użyć specjalnej zdolności postaci, którą będziemy kierować. Będzie to albo możliwość zdobycia dodatkowych informacji z jednej z kategorii lub też w przypadku jednej z osób, dostaną więcej czasu na rekonstrukcję zbrodni (tym samym możliwość wykonania większej ilości akcji). Jako handicap, doświadczeni gracze będą mogli zrezygnować z używania tych specjalnych zdolności. Ktokolwiek odgadnie więcej elementów zbrodni, wygra grę.
Orient Express (źródło: Days of Wonder)
Gra dostępna ma być w kwietniu tego roku, za cenę około 50$ / 45€
[źródło: Days of Wonder i BGN]
Dedukcji nigdy za wiele, ale środkowy akapit opisujący grę prawie niczym nie różni się od Mystery of the Abbey. Tylko zamiast grubego mnicha mamy miejsce zbrodni, a zamiast mnicha w kapturze mamy narzędzie zbrodni.
Cluedo? Jakoś tak mi podobnie zabrzmiało. Ale mimo wszystko z chęcią spróbuję
Dla mnie to brzmi jak nadzieja na zamianę MotA którego bardzo nie lubię, na inną, lepszą grę dedukcyjną, która będzie mniej faidutti;)
Bardzo chętnie sprawdzę… brakuje gier dedukcyjnych i mam nadzieję że będzie daleko odbiegać od Mystery of Abbey
Wygląda okropnie :P
Zawsze marzyłem o dobrej grze dedukcyjnej. Zawsze myślałem też, że to marzenie nie do zrealizowania ;)
O grach dedukcyjnych nic się nie da powiedzieć przed zagraniem. Nigdy nie można wydedukować czy będą dobre czy chałowe. Rzeczywiście, autentycznie dobrej podobnie jak melee nie widziałem. Bardzo dobra jest Der Name der Rose, ale nie bardzo jest dedukcyjna (choć trzeba wydedukować kto blefuje a kto nie). Świetna jest Inkognito, gdyby nie to że jest zepsuta. Może Mystery Express wreszcie trafi w sedno, choć powołanie na Cluedo wydaje się być zapowiedzią powrotu w utarte tory wiodące na bocznicę…
„W Paryżu dochodzi do morderstwa (…)uczestnicy próbują wykryć (…)kto, co, kiedy, gdzie i dlaczego zamordował.”
Wydedukowałem odpowiedź na pytanie „gdzie?”:
w Paryżu.
Cluedo nie jest złe, sam pomysł jest bardzo dobry, a jak na swoje lata to świetny :)
Nie moge sie doczekac tej gry.
Klimat super, jakies odejscie od Cluedo tez widac – jezeli chodzi o mechanizmy… Reszta wyjdzie w praniu.
Samo Cluedo to jeden z oryginalniejszych pomyslow w grach w ogole (czy to nie ono pierwsze zastosowalo mechanizm dedukcji brakujacych kart?) natomiast z tego co pamietam – gracze, ktorzy nie robia bledow – zgaduja praktycznie w tym samym momencie.
Ale pamietam ze bawilem sie przy tej grze niesamowicie.
Hmm… a czemu nikt nie wspomina o grze Prime Suspect? Jednak coś w tym jest, że do naszych rodzimych tytułów podchodzimy z większym dystansem. Ja w ten twór zagrałem i naprawdę uważam, że poza nieszczęsnym systemem ruchu i losowością związaną z tymże systemem, jest to najlepsza typowo dedukcyjna gra na rynku- piszę całkiem poważnie !:) zagrałem dopiero 3 sprawy, fakt, ale ostateczne zadawanie pytań i próba odkrycia motywu zawsze sprawiała ogromną frajdę mojej ekipie. Zaznaczam, że nie jestem fanem przygodówek, nie potrafiłem usiedzieć 30 minut przy Arkham Horror, ale Prime Suspect jest faktycznie jak czytanie kryminału. Piszę bo dziwię się, że wymienia się tu stare, banalne, ograne tytuły, a o polskiej ciekawej inicjatywie, innowacyjnej w wielu aspektach nikt nie wspomina.
@BLW pewnie dlatego, że w PS nie graliśmy…
@BLW – napisz prosze jakas recenzje czy rzut okiem, ja bardzo chetnie sie zapoznam z tym tytulem
folko – w mystery express tez nie gralismy…
BLW – moze dlatego ze jak pierwszy raz uslyszalem o grze to nie dalo sie znalezc ZaDNYCH info o niej, nawet zadnych sugestii ze wydawca naprawde istnieje. a jak slusznie zauwazyl BloodyBaron po czesci tez dlatego ze nikt kto zagral nie podrzucil nam teksciku na strone :-p
@BLW – napisz coś więcej. Piszesz że Prime Suspect to najlepsza gra dedukcyjna na rynku, a może napiszesz też w jakie inne gry dedukcyjne grałeś? Jakie masz porównanie? Piszesz „najlepsza” a sam przyznajesz że ma poważną wadę, czyli mechanikę „roll and move”. Nie wspominasz o tym, że można w nią zagrać 12 razy i koniec – więcej scenariuszy nie ma, mają być na stronie gry, ale na razie nie ma tam ani jednego. Żadnej recenzji gry nie ma nigdzie, jedyna jaka istnieje jest opublikowana przez samego wydawcę – czy to nie jest podejrzane? I wobec tego wszystkiego dziwisz się że nikt o tej grze nie wspomina?
@BLW – też chętnie dowiedziałbym się czegoś więcej o tym tytule – przykładowo czy można łatwo zastąpić kostkę jakimś „Home Rulesem” eliminującym losowość. Gotów byłbym nawet przeczytać jakiś kompletny Session Report z gry (tym samym eliminując sobie możliwość zagrania w opisany scenariusz), aby dowiedzieć się jak to wszystko przebiega.
Oj nie chciałem wywoływać oburzenia ;). Po prostu jakoś mnie to zasmuciło prywatnie, że dyskutuje się o wielu tytułach a nasz własny traktujemy tak bardzo po macoszemu,nawet się o nim nie wspomina, szczególnie że ma ogromny potencjał.
Grałem zarówno w Cluedo jak i MotA, również w Mr.Jack, jednak w żadnej z nich nie znalazłem kolekcjonowania poszlak, dowodów – które nie dają jednoznacznych odpowiedzi, a jedynie są faktycznie POSZLAKAMI i trzeba ruszyć wyobraźnią, zupełnie jak w dzieciństwie główkowało się czytając przygody Poirot, żeby znaleźć odpowiedzi. ;) To były wszystko gry logiczne li tylko. Ale żeby nie robić tu dyskursu na zupełnie inny temat, a widząc że jest faktycznie chęć poznania tytułu tylko może sposobności brak, to postaram się zagrać resztę przygód w najbliższym czasie i podsumuje to jakoś na forum ;). Tak będzie najlepiej i nie ma co dłużej dyskutować bezargumentowo.
http://www.planszowki.gildia.pl/gry/prime_suspect_tajemnice_vilenburga/recenzja
http://www.primesuspect.pl/main.php
Ja również grałem w PS i muszę powiedzieć, że gra jest godna polecenia. Ostatnio siedziałem z 3 znajomych i rozgrywka bardzo nas wciągnęła mimo, że początkowo towarzystwo nie do końca było przekonane co do walorów polskiej produkcji. Oceniam PS jako grę prawdziwie detektywistyczną,pomysłową o dużym potencjale i szansie na sukces. Moim zdaniem wady wymienione przez BLW (mechanika „roll and move”) są do przełknięcia.