Tag Archives: wojenne

Kiedy pierwszy raz zobaczyłem zapowiedź Downfalla, to nie zrobiła ona na mnie specjalnego wrażenia. Ot, kolejna gra o Drugiej Wojnie Światowej w Europie. Milion już takich… Jakiś czas później zwróciłem uwagę, że jest na tę grę trochę hajpu i wtedy zobaczyłem nazwiska autorów… I się zaczęło… John Butterfield i Chad Jensen. Pierwszy zasłynął przede wszystkim niesamowicie dopracowanymi grami RAF oraz seriami D-Day i Enemy Action. Drugi jest twórcą słynnych serii Combat Commander oraz Dominant Species. W środowisku wojenników ciężko znaleźć kogoś kto by nie kojarzył tych tytułów. W efekcie mi również włączył się Tryb Golluma (My preciousss!!!)…

When I first saw the announcement of Downfall, it didn’t make a special impression on me. Just another World War II game set in Europe. There are already a million of them… Some time later, I noticed that there was some hype around this game, and that’s when I saw the names of the authors… And it began… John Butterfield and Chad Jensen. The first became famous primarily for incredibly well-crafted games like RAF and the series D-Day and Enemy Action. The second is the creator of the renowned series Combat Commander and Dominant Species. In the wargaming community, it’s ...

Wielu ludziom wydaje się, że na wojnie najważniejsze jest strzelanie do wroga. Tymczasem prawda jest taka, że jest kwestia dużo ważniejsza – zadbanie o to, aby było czym strzelać, co jeść i co wlać do baku. O tym właśnie jest najnowsza gra Waldka Gumiennego wydana przez Phalanx.

Preambuła. Spisując swoje wrażenia i spostrzeżenia będę stosował uproszczenia i skróty myślowe, bo chciałbym żeby recenzję Imperial Struggle czytało się trochę lepiej niż instrukcję do Imperial Struggle. Z umieszczenia powyższego zdania na wstępie recenzji można wysnuć wniosek, że skomplikowanie reguł będzie osią, wokół której obracać się będzie moja krytyka. Taki wniosek jest słuszny. Jednak sednem tego tekstu nie ma być udowadnianie, że nowa gra autorów Zimnej Wojny jest zła, bo jest przekombinowana i otoczona wałem zasad i wyjątków i nie przebycia, a wręcz przeciwnie. Wydaje mi się, że Imperial Struggle to dobra gra, pomimo wywoływania nieodpartej chęci wydrapania sobie oczu ...