Home | Tag: Stronghold

Tag Archives: Stronghold

Stronghold: zapiski z dziennika (7)
Ten tekst przeczytasz w 3 minut

Dzieją się rzeczy niewiarygodne. Stronghold od prawie tygodnia jest na  1. miejscu BGG w rankingu The Hottest, plansza do Strongholda jest trzecią, czwartą najpopularniejszą fotką BGG, nawet ja z moją wychudzoną facjatą wdarłem się na główną stronę BGG i przynoszę wstyd, że takie paskudy mieszkają nad Wisłą. Może być tak, że jak społeczność BGG ujrzy takiego chudego autora chętniej kupi jego grę – żeby sobie chłop kotleta kupił, czy coś. Jak widać w ramach zachęcania do kupna gry Portal ma wiele pomysłów. Tymczasem na gamesfanatic.pl zabieramy się za kolejny element mechaniki Strongholda…

Read More »

Stronghold: zapiski z dziennika (6)
Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Mamy wtorek, więc będzie o Strongholdzie. Dzieje się wiele. Dziś Stronghold wdrapał się na 13. miejsce na The Hottest na BGG. Plakat promujący grę jest na głównej BGG, na Boardgamenews.com publikujemy artykuły z Games Fanatic, na Polter.pl Neurocide napisał budujący raport z rozgrywki. A tu, na Games Fanatic coraz głębiej wkraczamy w mechanikę gry. Dziś opowiem o jednym z głównych mechanizmów napędzających grę…

Read More »

Stronghold: zapiski z dziennika (3)
Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Peter Prinz wpisał się na stałe do historii gier planszowych tworząc Jenseits von Theben i dając nam wszystkim obłędne narzędzie mechaniki jakim jest listwa czasu biegnąca wokół planszy. W planszówce o archeologach gracze wykonują swoje akcje, a te, zależnie od ich rodzaju, zajmują więcej lub mniej czasu. Kolejność działań graczy ustala właśnie listwa. Jeden gracz jedzie do Moskwy, tracąc na to cztery tygodnie, inny w tym czasie zostaje w Londynie, wysłuchuje dwóch wykładów i jeszcze zdąży wyruszyć do Paryża. Jeden gracz jedzie do Egiptu, spędza tam pięć tygodni i przesuwa się na listwie czasu o masę pól, inny w tym ...

Read More »

Stronghold: zapiski z dziennika (2)
Ten tekst przeczytasz w 4 minut

Ten początkowy etap jest niezwykły. Nie wiem, jak gry tworzą inni twórcy, nie wiem, jak przebiega ten proces w przypadku Knizii, Kramera, czy Faiduttiego. Wiem, jak to jest u mnie. Jest to dość osobliwe zjawisko. Wyobrażam sobie ludzi grających w moją grę. Na samym początku zupełnie nie martwię się mechaniką. Nie szkicuję fajnego pomysłu na licytację, ani nie notuję ciekawego rozwiązania na dociąg kart. Jeżdżę samochodem i słuchając fajnej muzyki wyobrażam sobie ludzi grających w grę. Myślę nad tym jakie chcę osiągnąć emocje, myślę nad tym co chciałbym by robili w trakcie gry. Wyobrażam sobie całą partię, całą rozgrywkę. Potem ...

Read More »

Stronghold: zapiski z dziennika (1)
Ten tekst przeczytasz w 4 minut

Pamiętam to tak jak gdyby zdarzyło się to wczoraj. Siedziałem w knajpie Kredens i powolutku rozkręcałem środowisko graczy w Gliwicach. Nie znałem jeszcze zbyt dobrze tych ludzi; Goor, Tiju, Bors to byli wszystko dopiero nowi znajomi. Poznawaliśmy się. Na jedno ze spotkań przyniosłem Neuroshimę HEX. Moi nowi znajomi spojrzeli na grę i pokiwali głowami, że raczej nie, że woleliby zagrać w coś innego. Gra widziała im się wyjątkowo nieciekawie. Wiele miesięcy później stali się jej wielkimi fanami, biorą udział w turniejach i regularnych grach, wtedy jednak, ten pierwszy kontakt z NS HEX był bardzo negatywny. Jakieś czołgi, jakieś mutanty, osssochodzi…? ...

Read More »