Dzisiaj raczej krótko będzie, bo i gra nieduża. „Ruiny” to dodatek, trzeci i najmniejszy spośród wszystkich. Dodatek do kapitalnej gry Ignacego Trzewiczka – 51. Stan. Każdy chyba posiada swojego planszówkowego (vel karcianego) Graala i moim obecnie (i od dłuższego już czasu) jest właśnie 51. Stan. Chyba dostatecznie często to nadmieniałam, by wszystkim zainteresowanym utkwiło w pamięci. Dla mnie Trzewiczek skończył się na spalonych uranem (czy innym badziewiem) ziemiach USA. Choć gwoli prawdy, Robinson to też świetna gra ;)
Read More »