No i mamy kolejny tytuł, który wziąłem do recenzji trochę w ciemno. Niby coś tam wiedziałem (jakieś figurki, krótki czas rozgrywki, wyścig), ale konkretów w tym zbyt wiele nie było. Dostałem, więc pierwsza rzecz, jaką zrobiłem, to lektura instrukcji. I tu pierwszy zonk – ta gra jest wypełniona negatywną interakcją! Ponieważ ani ja, ani moi stali współgracze (zarówno dzieci, jak i rodzina) nie cierpią tego elementu, poczułem się trochę bezradny. No bo jak w takiej sytuacji zaciągnąć ich do stołu i przekonać do gry?
Read More »