Home | Wszystkie wpisy

Wszystkie wpisy

Tworzenie gier nie tylko dla orłów – część I
Ten tekst przeczytasz w 4 minut

Na pomysł napisania poradnika nie wpadłem sam, ba uważam że nie do końca się do tego nadaję. Zmusili mnie do tego moi współredakcyjni koledzy, a dokładnie Marek i Szymon. Te kilka gier które udało mi się wydać nie robi ze mnie autora, aczkolwiek po pewnym zastanowieniu doszedłem do wniosku, że moje małe doświadczenie może komuś pomóc – dałem się przekonać. Poradnik w założeniach ma składać się z 10 rozdziałów. Jedne będą krótsze, drugie dłuższe… być może można by je złożyć w mniejszej liczbie, ale tak sobie wymyśliłem… no i tak będzie :-) A teraz żeby już nie przedłużać…

Read More »

Śmieszna gra o religiach?
Ten tekst przeczytasz w < 1 minutę

Bardziej jako ciekawostka w kategorii czego to ludzie nie wymyślą niż coś, czym warto się zainteresować. Mianowicie we wrześniu, w czasie konwentu DragonCon, swoją prezentację miała gra Playing Gods: The Board Game of Divine Domination. Tytuł reklamowany jest jako pierwsza na świecie satyryczna gra planszowa o starciu religii. Gracze otrzymują w niej m.in. w figurki przedstawiające Jezusa wymachującego krzyżem, Mojżesza zamachującego się tablicą z dekalogiem, Budde z karabinem maszynowym oraz nienazwanego człowieka w turbanie uzbrojonego w bombę i sztylet (co ciekawe tutaj autor najwyraźniej się przestraszył i zabrakło mu konsekwencji).

Read More »

Sylla – ciężkie czasy dla Rzymu
Ten tekst przeczytasz w 6 minut

Gry firmy Ystari od samego początku miały swoich zagorzałych zwolenników. Ostatnie produkcje tego francuskiego wydawcy (Amyitis, Metropolys) zbierają już różne opinie, choć mi osobiście niezmiennie się podobają. Najmłodszym dzieckiem Ystari jest Sylla, autorstwa Dominiqua Ehrharda, znanego m.in. z Condottiere, Lascaux, głośnego Marrakechu (vel. Suleika) czy świeżutkiego, mocno widocznego na targach w Essen, Dino Detective. No właśnie, jak wygląda sprawa w przypadku najnowszego dzieła wydawnictwa Ystari? Czy dobra passa trwa i pozycja wydawnictwa zostanie jeszcze bardziej umocniona, czy też wręcz przeciwnie – Sylla to kolejny krok do zepsucia reputacji (jak twierdzą niektórzy)?

Read More »

Giants – rzut okiem
Ten tekst przeczytasz w 6 minut

Na grę Giants nie zwróciłem dotąd najmniejszej uwagi, nie wydaje mi się żebym choć usłyszał przed zagraniem ten tytuł. Do tego stopnia że gdy Al na ostatnim wyjeździe w nią grał byłem pewien że to jedna z kupionych po 2.50 Euro staroci. Staroć czy nie, wyglądała ładnie, więc poprosiłem o rozgrywkę. I tu niespodzianka – Giants to nowość prosto z Essen, debiut Fabrice Besson-a, gra wydawnictwa Matagot które jak słusznie zauważył Pancho dotąd poza Nefertiti zrobiło gry niezbyt (dla bazików) ciekawe. 

Read More »

Tom Vassel recenzuje Krakow AD 1325
Ten tekst przeczytasz w < 1 minutę

W podcaście The Dice Tower ukazała się obszerna recenzja gry Krakow AD 1325, przygotowana przez znanego planszomaniaka, Toma Vassela. Dla przypomnienia – Krakow AD 1325 to gra dla czterech osób, prowadzących rywalizujące ze sobą frakcje w średniowiecznej stolicy Polski. Gra się parami, drużynowo – ale zwyciężyć może tylko jedna osoba. Autorem jest… Holender, Peter Struijf. Całkiem możliwe, że w przyszłym roku wydana zostanie polskojęzyczna wersja tej gry

Read More »

Titan – kwintesencja ameritrashu
Ten tekst przeczytasz w 4 minut

Ludzie lubią się dzielić. Ta przypadłość nie ominęła również świata gier planszowych. Założę się, że gdyby istniała tylko jedna gra to i tak powstałyby dwa obozy – Ci grający lewą ręką i Ci grający prawą. Na początku wszyscy gracze należeli do jednego obozu – ludzi, którzy nie grają w Monopoly i Chińczyka. Później doszli gracz „wojenni”, a ostatnio powstały dwa wielkie obozy – eurogry i ameritrash. I choć coraz więcej tytułów stara się godzić „zwaśnione” strony, to ciągle powstają gry przeznaczone dla członków jednego bractwa. Jeśli kiedykolwiek zastanawiałeś się, do której strony Ci bliżej lub jak wygląda ameritrash powinieneś zagrać ...

Read More »

Gry dla rodziców małych dzieci
Ten tekst przeczytasz w 6 minut

Powiedzmy sobie szczerze – dla prawdziwego, zapalonego gracza własne dzieci mogą być jeszcze większym szczęściem niż w „normalnej” rodzinie. Zapaleniec ów zawsze ma pod ręką partnera do jakiejś rozgrywki. Nieważne, że nie we wszystko da się pograć, grunt że zawsze można znaleźć jakąś grę na poziomie i rozegrać partyjkę lub dwie. Ale nie wszystko jest takie różowe niestety – aby doczekać się tej idylli trzeba przejść przez kilka ciężkich lat, kiedy bobas jest jeszcze za mały na granie, jest nawet za mały żeby dosięgnąć do stołu i zauważyć rozłożoną tam grę. Raczkuje sobie gdzieś po podłodze, tu sciągnie sobie wazon ...

Read More »

Słabe to Essen?
Ten tekst przeczytasz w 7 minut

Wiem że to nie wypada. Ale nic nie poradzę. Co ja mogę za to, że akurat w roku w którym koledzy wybrali się na Essen pierwszy raz gry które tam miały premierę tak konsekwentnie mnie rozczarowują? Na razie przetestowałem wprawdzie tylko kilka z nich, ale z drugiej strony też tylko kilka pozostało na radarze. Wnioski nie są za dobre, wygląda na to że ten rok był wyjątkowo kiepski. Postanowiłem – nawet dla rozjaśnienia umysłu – podsumować krótko te, w które już grałem i te, na które jeszcze czekam i mam nadzieję. Zastrzegam, że to podsumowanie będzie subiektywne.

Read More »

Folkon – rodzinny weekend w Beskidach
Ten tekst przeczytasz w < 1 minutę

Długi weekend to fajna sprawa. Dużo wolnego czasu. OK, wolny czas jest fajny, jeśli się wie co z nim robić. To jest proste pytanie dla kogoś, kto gra w planszówki – trzeba znaleźć skład do gry i grać, grać, grać. A najlepiej połączyć przyjemne z pożytecznym, zebrać grupę znajomych graczy i zaszyć się gdzieś na łonie przyrody z całą stertą gier. To scenariusz idealny.

Read More »