Dzisiaj będzie niestandardowo. Ani o piramidkach, ani nawet o żadnej konkretnej grze. Przybliżę Wam natomiast historię i profil firmy odpowiedzialnej za Piramidki – czyli Looney Labs. Dlaczego? Bo to „firma inna niż wszystkie”, a jej historia jest też jedyna w swoim rodzaju (i niełatwa do streszczenia).
Read More »Wszystkie wpisy
Looney Labs w pigułce
Planszostacja 26 Ten tekst przeczytasz w < 1 minutę
W ostatniej chwili zapraszam na ostatni w tym roku odcinek przedświąteczny
Read More »Icehouse – szukając równowagi (CrackeD Ice) Ten tekst przeczytasz w 3 minut
Dzisiaj gra nietypowa pod wieloma względami. Zdecydowanie nie wymaga umysłu Einsteina. Ale i szczęście nie na wiele się zda. Z pewnością nie zaszkodzą natomiast palce Kwinty* – CrackeD Ice to bowiem piramidkowa gra zręcznościowa. Odrobinkę jak bierki, odrobinkę jak Jenga. *) A kto nie wie, kto to Henryk Kwinto, niech się wstydzi i poszuka!
Read More »Xe Queo! Ten tekst przeczytasz w 4 minut
Przyszła w końcu pora, żeby jasno sobie odpowiedzieć na to pytanie – lubisz blefować, czy nie lubisz? Gdy pierwszy raz czytałem opis gry Xe Queo!, porwał mnie i zachwycił. Gra zbudowana wyłącznie na blefie – to dopiero oryginalne zjawisko. Wprawdzie mój zapał lekko osłabł gdy zauważyłem że to gra tylko dla dwóch osób, ale intrygująca mechanika została gdzieś w głowie i czekała na swój moment. Czekała, czekała i doczekała się.
Read More »Pionek IX Ten tekst przeczytasz w 4 minut
Fotorelacja z ostatniego Pionka. Wreszcie udało się na niego dotrzeć i zagrać. Co więcej ! Udało się zrobić kilka zdjęć i zaprezentować wam je właśnie tutaj.
Read More »Tworzenie gier nie tylko dla orłów – część V Ten tekst przeczytasz w 4 minut
Powoli zbliżam się do końca serii artykułów. Według moich pierwszych planów pozostały mi do przedstawienia jeszcze dwa rozdziały – nie licząc dzisiejszego. Chciałbym całość zamknąć jeszcze w tym roku, ale czy mi się uda? Na razie zapraszam do kolejnego rozdziału…
Read More »Czy twoje kostki oszukują? Ten tekst przeczytasz w 3 minut
Trafiłem dzisiaj na niesamowity wykład na temat kości i metod ich produkcji, udostępniony za pośrednictwem serwisu YouTube. Został on nakręcony na tegorocznym konwencie GenCon, na stanowisku producenta kości, Lou Zocchi’ego. Można na niego patrzeć jak na zwykłą marketingową gadkę, podobną do tych które słyszymy w supermarkecie przy prezentacji magicznych robotów kuchennych, czy lamp które uzdrawiają, ale przyznam się, że na mnie zrobił wrażenie. Lou Zocchi jest wygadanym gościem, świetnie znającym temat i nie mającym złudzeń co do jakości produktów konkurencji, a wiarygodności dodaje mu fakt, że na tym samym konwencie ogłosił, że wycofuje się z rynku producentów kości do gry.
Read More »Qwirkle Cubes – czy potrzebujemy kolejnej przeróbki?. Ten tekst przeczytasz w < 1 minutę
Firma MindWare planuje na marzec 2009 wydanie gry Qwirkle Cubes. Podstawowa wersja Qwirkle polega na budowaniu „krzyżówki” z elementów, na których przedstawione jest 6 różnych kształtów w 6 różnych kolorach. W moim domu nazywamy ją pieszczotliwie Scrabble dla analfabetów co jak sądzę nieźle opisuje mechanikę gry. W nowej wersji gracze będą mogli dodatkowo rzucić kostkami na początku swojej tury żeby uzyskać lepiej pasujące do ich planów kształty.
Read More »Katamino Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Wraz z renesansem gier planszowych daje się zauważyć także renesans różnej maści łamigłówek. Nie chodzi mi tylko o świetnie prosperujący Łamiblog pana Marka Penszko, ale raczej o łamigłówki, które możemy kupić w sklepach i się nimi bawić. Będą wśród nich wszelkie wydawnictwa poświęcone odmianom Sudoku, opisywane niegdyś na GamesFanatic łamigłówki Thinkfun (1, 2), łamigłówki Cast Puzzle recenzowane w Świecie Gier Planszowych, śliczne i pomysłowe łamigłówki wydane przez Grannę oraz wiele innych przyjemnych pretekstów do intensywnego myślenia. Bardzo dociekliwy poszukiwacz intelektualnych przygód dostrzeże wśród tej oferty także łamigłówkę wydaną przez znakomite wydawnictwo Gigamic. Będzie nią kolorowe, drewniane cudo opatrzone tytułem Katamino.
Read More »Dziecięca perspektywa Ten tekst przeczytasz w 4 minut
Na Pionek wybraliśmy się we czwórkę. Dwóch ojców i dwóch synów. Na szczęście dzieli nas ledwie kilkanaście kilometrów, wiec podróż nie jest wyzwaniem a z uwagi na wspólne zainteresowania planszówkowe stanowi raczej przyjemność. Rozmowy prowadzone w samochodzie przez ojców, czyli nas stanowią znakomity wstęp do tego, co będziemy robić po przyjeździe na miejsce. Na dodatek nasi synowie (Kuba 8 lat i Daniel 6 lat) znają się na tyle dobrze, że nie musimy za każdym razem rozdzielać ich, kiedy w najlepsze się kłócą lub młócą.
Read More »