Ja, Ty, każdy z planszomaniaków ma pewien zbiór wspólnych wrażeń, które doświadczył podczas realizowania się w planszówkowym hobby. Powiedzmy każdy z nas poznał uczucie miłości od pierwszego wrażenia do jakieś gry, albo wprost przeciwnie – niechęci. Każdy miał grę, którą spisał na straty po pierwszej partii, a później okazała się świetna (i znów, czasami bywało przeciwnie). Wielu z was czuje sympatię do danej gry, bo jest piękna, choć głupia, albo mądra, ale brzydka jak jasna cholera. A macie gry, na których widok was mdli?
Read More »Wszystkie wpisy
Mdli mnie na ich widok
Pack & Stack czyli pakujemy i jedziemy Ten tekst przeczytasz w 4 minut
Kto chociaż raz wyjeżdżał na tzw. rodzinne wakacje (czyli takie, po których wraca się odpocząć do pracy) dobrze wie, od czego się one zaczynają. Dla tych szczęśliwców, którzy jeżdżą jeszcze sami powiem że chodzi o pakowanie. A bardziej konkretnie, o ilość rzeczy które są KONIECZNE do zabrania, bo jak tu wyjechać bez 3 par kaloszy? :) No i najważniejsze – jak to wszystko zmieścić w samochodzie? Z podobnym problemem miał ewidentnie do czynienia Bernd Eisenstein, tworząc grę Pack&Stack. Jak można się domyślać, będziemy w tej grze pakować różne rzeczy. Co prawda konwencja gry wskazuje, że ma to związek z przeprowadzką, ...
Read More »Stronghold: zapiski z dziennika (3) Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Peter Prinz wpisał się na stałe do historii gier planszowych tworząc Jenseits von Theben i dając nam wszystkim obłędne narzędzie mechaniki jakim jest listwa czasu biegnąca wokół planszy. W planszówce o archeologach gracze wykonują swoje akcje, a te, zależnie od ich rodzaju, zajmują więcej lub mniej czasu. Kolejność działań graczy ustala właśnie listwa. Jeden gracz jedzie do Moskwy, tracąc na to cztery tygodnie, inny w tym czasie zostaje w Londynie, wysłuchuje dwóch wykładów i jeszcze zdąży wyruszyć do Paryża. Jeden gracz jedzie do Egiptu, spędza tam pięć tygodni i przesuwa się na listwie czasu o masę pól, inny w tym ...
Read More »Steam – rzut (video)okiem Ten tekst przeczytasz w < 1 minutę
Tym razem coś nowego – postanowiłem zaksperymentować z kamerą (ok, byłem za leniwy żeby pisać artykuł, sprawdzać go itd itp ;) ) Wyszło trochę chaotycznie, ale musicie mi wybaczyć – trema przy pierwszym występie. Obraz wart jest tysiąca słów więc nie piszę już nic więcej – Steam – rzut (video) okiem.
Read More »Dawno, dawno temu w odległej galaktyce… Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Swego czasu opisywałem dwa stworzone przez siebie tytuły z dzieciństwa: Życie i Wybory. Oba były dość dużymi kombajnami, ale jednocześnie najbardziej udanymi i grałem w nie przez lata. Oprócz nich pojawiało się jednak dość sporo innych, mniejszych produkcji, które zapewniły mi frajdę i trochę praktycznej wiedzy. Chciałbym o jednym z nich wspomnieć, bo związany jest z nim aspekt edukacyjnym i przemyślenia na ten postrzegania rzeczywistości przez dziecko. Gra nosiła nazwę „Wyścig dookoła świata”.
Read More »Już za dwa tygodnie Avangarda V Ten tekst przeczytasz w < 1 minutę
Już za niecałe dwa tygodnie rozpoczyna się warszawski konwent Avangarda. W czasie imprezy zorganizowany zostanie sporych rozmiarów Games Room działający 24h / dobę, w którym będzie można pograć w wiele nowoczesnych gier planszowych. Z pewnością nie zabraknie aktualnych hitów (Dominion: Intrigue, Modern Art, Battlestar Galactica, itd.) a także klasyki (Osadnicy, Puerto Rico, itp.).
Read More »Poradnik dla twórców gier – część XIX Ten tekst przeczytasz w 3 minut
Kontynuując wątek samodzielnego wydawania gry dochodzimy do etapu, gdy gra została już wydrukowana. Co dalej? Oczywiście należy ją sprzedać, ale zanim do tego dojdzie, trzeba ją najpierw gdzieś zmagazynować. Czy wiesz, jaką objętość zajmie 1000 egzemplarzy twojej gry? Jeden z weteranów samodzielnego wydawania opowiadał kiedyś, że 1000 egzemplarzy gry zajęło mu całą wolną od mebli powierzchnię od podłogi do sufitu w living-roomie. Teoretycznie można trzymać gry w piwnicy albo garażu, ale nie jest to polecane, ze względu na ewentualną wilgoć, bardzo źle znoszoną przez papierowe elementy gry.
Read More »Dominion Intrigue – jeszcze więcej dobrego Ten tekst przeczytasz w 6 minut
Są pewne zjawiska, których przewidzenie nie wymaga ani ludzi parających się wróżbiarstwem, ani najtęższych analityków z NASA i meteorologii. Obejdzie się bez szklanej kuli, herbacianych fusów, jelit pokonanych wrogów, a nawet superkomputerowów przetwarzających dwieście bilionów operacji na sekundę. Pewne rzeczy wcześniej czy później muszą stać się faktem. Czymś takim było nadejście dodatku do gry Dominion. Z własnym podtytułem Intrigue.
Read More »Stronghold: zapiski z dziennika (2) Ten tekst przeczytasz w 4 minut
Ten początkowy etap jest niezwykły. Nie wiem, jak gry tworzą inni twórcy, nie wiem, jak przebiega ten proces w przypadku Knizii, Kramera, czy Faiduttiego. Wiem, jak to jest u mnie. Jest to dość osobliwe zjawisko. Wyobrażam sobie ludzi grających w moją grę. Na samym początku zupełnie nie martwię się mechaniką. Nie szkicuję fajnego pomysłu na licytację, ani nie notuję ciekawego rozwiązania na dociąg kart. Jeżdżę samochodem i słuchając fajnej muzyki wyobrażam sobie ludzi grających w grę. Myślę nad tym jakie chcę osiągnąć emocje, myślę nad tym co chciałbym by robili w trakcie gry. Wyobrażam sobie całą partię, całą rozgrywkę. Potem ...
Read More »Baśnie 1001 nocy na planszy Ten tekst przeczytasz w 2 minut
Na BGG narodził się właśnie nowy hype nakręcany tym razem przez wydawnictwo Z-Man Games. Hype dotyczy nowej gry, Tales of the Arabian Nights. Sama gra jest już stara, została pierwotnie wydana w roku 1985. Jej autorem jest Eric Goldberg, współautor kilku gier wojennych, eurograczom być może znanym z ciekawego tytułu Junta. Bliższe przyjrzenie się zarówno starej jak i nowej edycji ujawnia interesującą grę przygodową, w której gracze wędrują po lokacjach na mapie przeżywając przygody, rozwijając swoje postacie i świetnie się przy tym bawiąc.
Read More »