Dwa tygodnie temu mogliście na naszych łamach przeczytać recenzję gry Babelo. Na prośbę wydawnictwa publikujemy komentarz pracowników działu Badań i Rozwoju firmy Trefl dotyczący tego tekstu.
Read More »Wszystkie wpisy
Komentarz do recenzji gry Babelo
Neuroshima Hex! 3.0 czy 2.5? Oto jest pytanie! – część I [Współpraca reklamowa z Portal] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 8 minut
Jeśli kiedykolwiek graliście w Neuroshimę Hex!, chcielibyście w nią zagrać, albo myślicie o kupnie tej gry, lecz zastanawiacie się którą wersję wybrać – Neuroshimę Hex! 3.0 czy wersję 2.5, zapraszam do mojej recenzji.
Read More »Glastonbury. Na brodę Merlina! O tym, co jest w kotle się nie zapomina! [Współpraca reklamowa z Franjos] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 6 minut
Harry Potter najbardziej ze wszystkich przedmiotów nie lubił lekcji eliksirów. Dlaczego? Pierwszy powód to prowadzący zajęcia profesor Snape, drugi – przygotowanie wywaru wymaga od czarodzieja doskonałej umiejętności zapamiętywania składników. Z reguły czarodziejskie kociołki nie wzbudzają zaufania, ponieważ unoszą się z nich podejrzanie wyglądające opary. Podobnie rzecz ma się z siwobrodym gościem w spiczastym kapeluszu, który wrzuca do owego kotła wiele magicznych ingrediencji, po czym natychmiast zapomina o tym, co właśnie przed chwilą dodał. Antidotum na ten odwieczny problem zaproponował Günter Burkhardt – autor sympatycznej gry o nazwie Glastonbury. Myślę, że powinna ona stanowić podstawowy element edukacji wszystkich adeptów magii. Może ...
Read More »Yedo – O euro, które chciało zostać ameritrashem Ten tekst przeczytasz w 11 minut
Yedo jest częścią rosnącego ostatnio nurtu opakowywania euro gier w więcej klimatu. Gracze zostali rozpieszczeni przez tytuły takie jak Władcy Podziemi, i interesująca mechanika oraz płynna rozgrywka już nie wystarczają do odniesienia sukcesu. Wątpię, by Caylus wydany dzisiaj został takim klasykiem – dziś oczekujemy namacalnego klimatu, ma być interesujący, oryginalny i dobrze odzwierciedlony w regułach. Yedo zdecydowanie stara się spełnić te postulaty.
Read More »Trains – pociągające pociągi Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Hisashi Hayashi jest autorem kilku gier, ale najbardziej znaną z nich są właśnie Pociągi. To gra oparta na mechanice Dominiona, ale wzbogacona o kilka nowinek. Odświeżają one pierwotny pomysł, ale też i powinny zaintrygować fanów nieco innych gier. W trakcie rozgrywki gracze rozbudowują swoją sieć kolejową oraz inwestują w nieruchomości. Sieć kolejowa powstaje faktycznie na planszy (mapa jest dwustronna, a dostępnych jest już kilka dodatków), natomiast budynki to karty (podobnie jak w Dominionie).
Read More »Gry lekarstwem na depresję? Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Kiedyś stała tu pierwsza, ostatnia i jedyna jak dotąd budka z goframi w Wodzisławiu. Teraz ładny zgrabny, acz mały budynek Centrum Zdrowia Psychicznego i Terapii Uzależnień. Z pomocy ośrodka korzysta wiele osób, pośród których są zarówno osoby nieradzące sobie z problemem alkoholowym jak i zmagajace się ze schizofrenią, nerwicami, czy napadami lęku. Najwięcej jednak na oddziale psychiatrycznym jest osób cierpiących na chorobę naszych czasów – depresję. I to właśnie do nich w głównej mierze trafiła pomoc wydawnictwa Rebel, które przekazało nieodpłatnie kilka swoich gier na zajęcia terapeutyczne. A wszystko zaczęło się od…
Read More »Wspomnienia z Essen 2013- FoxGames Ten tekst przeczytasz w 2 minut
Mimo natłoku pracy Jarosław Basałyga znalazł dla nas chwilę i podzielił się swoimi wspomnieniami z tegorocznych targów SPIEL. Przy okazji przypominamy, że oprócz trzech gier wydawnictwa FoxGames, które już mamy na półkach, już niedługo pojawią się dwie kolejne: Asy Przestworzy oraz Władca Pierścieni.
Read More »Buccaneer Bones, czyli doturlajmy się do skarbu Ten tekst przeczytasz w 3 minut
Wydawnictwo Wattsalpoag Games wrzuciło nam do Essenowego koszyczka recenzenckiego imprezową, pubową grę kościaną Buccaneer Bones. To oparta na prostych zasadach gra, która prawdopodobnie sprawdzi się przy piwie wśród niegraczy. Graczy już teraz uprzedzę, że nie mają tu za bardzo czego szukać. Bo też i niewiele tu jest.
Read More »Sekigahara, czyli Friedrich der Grosse maszeruje na Osakę Ten tekst przeczytasz w 10 minut
Mam wrażenie, że gry wojenne funkcjonują w swoistej niszy, do której rzadko kto z planszówkowiczów zagląda. Bo za trudne, bo za żmudne, bo takie szaro-bure, bo kostki, bo negatywna interakcja… Powody są różne – grunt, że wielu z nas, szukając dobrych gier dwuosobowych, zakładki „Wojenne” omija szerokim łukiem. Owszem, są nieliczne tytuły ‘pomostowe’, które potrafią wybić się i zdobyć popularność poza światkiem miłośników wargamingu, jak choćby Twilight Struggle/Zimna Wojna, i może jeszcze seria Conflict of Heroes. Z mniejszym lub większym powodzeniem funkcjonują też hybrydy, w rodzaju znakomitego Friedricha czy gier Martina Wallace’a (Gettysburg, Waterloo). Do tej drugiej grupy zdecydowanie aspiruje ...
Read More »Relic Runners – W pogoni za błyskotkami Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Kiedy biorę do ręki pudełko od Days of Wonder, dwie rzeczy graniczą niemal z pewnością, a jedna – dużo ważniejsza – pozostaje zawsze niewiadomą. Pewne jest to, że gra będzie wydana przepięknie, na najwyższym możliwym poziomie. Pewne jest też to, że będzie mniej lub bardziej wpisywać się w kategorię lekkich gier rodzinnych. Żadnej pewności nie ma natomiast co do jakości samej rozgrywki. Czy najnowszemu dziełu Amerykanów bliżej jest do genialnej prostoty Small Worlda, czy może wtórnego i piekielnie nudnego Cargo Noir? Odpowiedź na te pytania znajdziecie poniżej.
Read More »