Pozwólcie, że opowiem Wam legendę. Będzie to opowieść o długiej i pełnej trudów podróży, jaką przeżył nasz bohater. To historia miecza i drogi, która krętą ścieżką wiedzie do wysokiej wieży i uwięzionej w niej księżniczki, czekającej na swego wybawiciela. Posłuchajcie – to ballada... o Baladzie! Aby wyruszyć w drogę nasz bohater musi zebrać drużynę - lubo też ruszyć samotnie. Balada to przygoda dla jednego lub nawet sześciu śmiałków, którzy bez pomocy giermków skruszą kopie na wyboistych ścieżkach historii. Opowieść o ich dzielnych czynach to historia jednego dnia i jednej nocy – ale jakiż to dzień, jakaż to noc!
Read More »Wszystkie wpisy
Balada – chansons de geste [Współpraca reklamowa z Albi Polska] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Santa Monica – piękno minimalizmu i elegancja mechaniki [Współpraca reklamowa z FoxGames] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Zanim jednak przejdę dalej chcę zaznaczyć jedno: zdjęcia nie oddają uroku tej gry. Oczywiście możemy dyskutować nad kreską czy humorem zawartym na kartach - jest to rzecz gustu i nie w tym rzecz. Ja miałam chęć na tę grę już wtedy, gdy była na etapie produkcji. Ale kiedy patrzyłam na zdjęcia coś we mnie krzyczało - nie bierz! nawet jej nie dotykaj! jest taka brzydka!. Zagrałam jednak na Zgranym Wawrze i odkryłam, że poza szatą graficzną i zdjęciami oglądanymi w internecie jest jeszcze coś takiego jak przyjemność z obcowania z komponentami. Nie do końca wiem na czym to polega, ale okazało się, że gra mnie urzekła pod tym względem. Pastelowe kolory, dobrej jakości elementy, zabawne meeple - to przepis na sukces (oczywiście tylko w 50%, bo drugie 50% to już mechanika, która okazała się równie przyjemna ;))
Read More »Linko! – mała gra wielkiego duetu Ten tekst przeczytasz w 3 minut
Ta gra wpadła mi w ręce przez przypadek. Swojego czasu na forum gry-planszowe.pl poszła wieść, że w Lidlu dają Linko! za 10zł... nie pamiętam, czy faktycznie kupiłam za 10, czy za 20, ale skoro miała być dobra, to ją przy okazji śniadaniowych zakupów nabyłam. Przeleżała u mnie lat chyba ze cztery... aż zaczęłam czyścić półkę wstydu.
Read More »Star Trek – Rok piąty oraz Picard [Współpraca reklamowa z Egmont] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 3 minut
Dziś temat dość odległy od planszówek. Choć i wydawnictwo "nasze" i temat swojski (w końcu mamy wiele planszówek w tym uniwersum). Dziś na tapetę bierzemy Star Treka. W tym roku (chyba jakoś maj-czerwiec, ale mogę źle pamiętać) wyd. Egmont przyszykowało jego fanom fantastyczną (nomen-omen) niespodziankę. Rarytas, czyli komiks (i to nie jeden) z tego uniwersum po polsku!
Read More »Planszówki w Spodku – (GFoto)relacja Ten tekst przeczytasz w 7 minut
Okiem Pingwina Planszówki w Spodku. Edycja czwarta za nami. Internet huczał, więc kto go śledził wie wszystko, a dla tych co nie śledzili mainstreamu tylko napiszę że atmosfera była cudowna, frekwencja dopisała (ale reżim sanitarny staraliśmy się pilnować – bez uszczerbku oczywiście dla dobrego samopoczucia) i Planszówki w Spodku są imprezą, na której po prostu wstyd nie być ;) Tyle dobra ile się tu przewaliło przez stoiska i stoliki do gry doceni każdy, kto choć odrobinę kocha planszówki.
Read More »Zamki Toskanii – czy jednak Burgundii? [Współpraca reklamowa z Rebel] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
To którą grę wybrać? Zamki Toskanii, czy Zamki Burgundii? Która lepsza? Czy jeśli mam już jedną, jest sens kupować drugą? Może zamienić? A może warto mieć obie? Znajomy mówił, że to bez sensu. Ale ktoś w komentarzu na fejsbuku zachwalał.
Read More »Mur Hadriana – rzut okiem Gorące wrażenia po pierwszych rozgrywkach
Ten tekst przeczytasz w 6 minut
Mamy to. Następny krok na drodze do celu podpisanego “da się”. Czy da się utrudnić i rozbudować wykreślankę, czyli typ gry z natury prosty łatwy i przyjemny w taki sposób, żeby rozgrywka zrobiła się bardziej “poważna” i rozbudowana, przy jednoczesnym zachowaniu spójności i zdrowia psychicznego graczy. Swoje podejście wykonał jakiś czas temu David Turczi (oraz Nick Shaw), poszukiwacz planszówkowych form ostatecznych, pod postacią Rome & Roll. Podejście o którym będziemy rozmawiać dzisiaj jest zasługą debiutanta. Bobby Hill na dzień dzisiejszy ma według BGG jeden wydany tytuł. Jak w tym powiedzeniu, że jeśli czegoś nie da się zrobić, to należy poczekać ...
Read More »Miasto w chmurach – podniebna metropolia w 3D [Współpraca reklamowa z FoxGames] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 3 minut
Miasto w chmurach to logiczna gra od wydawnictwa FoxGames, której premiera dopiero przed nami. Na szczęście mogłam zapoznać się z tym tytułem wcześniej i mam już kilka rozgrywek za sobą.
Read More »Łowczyni potworów – gdzie diabeł nie może… [Współpraca reklamowa z FoxGames] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 4 minut
Mamy tu jakichś fanów fantastyki? Jeśli tak, po pewnie wielu z Was nie raz marzyło, jak cudownie byłoby wcielić się w postać mężnego bohatera, osiodłać konia, przywdziać dwa miecze i ruszyć na szlak, żeby na zlecenie zastraszonych wieśniaków szlachtować monstra wszelakie… Wydawnictwo FoxGames postanowiło przesiać te wizje przez filtr XXI wieku. I tak w ich najnowszym komiksie paragrafowym zamiast wiernego rumaka, dosiadamy moplika, miecze co prawda zamieniamy na toporek, ale do czasu, bo jak przyjdzie co do czego, to na scenę wkracza nowoczesność, zlecenia przyjmujemy dzięki appce, a miejsce białogłowego mutanta zastępuje… kurduplasta dziewucha. Tak w telegraficznym skrócie wygląda Łowczyni ...
Read More »Escape Room. Skarb Czarnobrodego [Współpraca reklamowa z FoxGames] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 4 minut
Skarb Czarnobrodego to kolejna kieszonkowa, około godzinna gra w rozwiązywanie zagadek. I pierwsza, w którą nie da się zagrać samemu. W ogóle uważam, że granie samemu nie jest fajne. Co prawda 4 czy 6 osób do takiego Escape Rooma to IMHO przesada, ale we dwie osoby gra się świetnie – wszystko się widzi a jednocześnie jest z kim porozmawiać o problemie.
Read More »