Konkursy

A więc już wszystko jasne!

 – Czy to Hodowla Zwierzątek? – Tak, Borsuk przy telefonie….

Tak oto nietypowo zaczynamy konkursowy maj. To co za chwilę usłyszycie, to króciutki fragment dwuosobowej partii pomiędzy Ginetem a Pingwinem. Waszym zadaniem jest podanie tytułu gry. I na razie nie zdradzimy więcej szczegółów – może to gra ze starej półki? a może prototyp? Świeżynka czy odgrzewany kotlet? Jedno jest pewne – całkiem nieźle się bawiliśmy (co słychać – choć nie widać ani nie czuć ;) – tak daleko technika audio jeszcze nie sięga).

Tym razem zaprosimy was do herbaciarni, w której, przy czarce sakury i pucharze zielonego detoxu, zagraliśmy w pewną ciekawą grę … i przygotowaliśmy dla was kolejny konkurs audio.

W ten ostatni poniedziałek kwietnia wraz z wydawnictwem Granna zapraszamy do obejrzenia materiału wyemitowanego przez TVP Kultura pt. „Rzecz Polska: Hodowla Zwierzątek Karola Borsuka”, w którym wystąpili m.in. pan Michał Stajszczak oraz nasza redaktorka Anna Kietzman. Film przybliża sylwetkę prof. Borsuka oraz jego – kultową już dziś – grę „Hodowla zwierzątek”, która została wydana (i to wielokrotnie!) przez Grannę pod nazwą Superfarmer.

Nie było to wcale takie trudne, prawda?

Co się stało w 1537 roku? Jeśli chcecie wiedzieć to sprawdźcie rozwiązanie zeszłotygodniowego konkursu. A jeśli nie wygraliście przy tym Santy Marii - to możecie to zrobić dziś. Wystarczy kliknąć i zabawić w detektywów.

Cóż to był za konkurs! Pełen przygody, walki, dramatycznych zmagań zakończonych nieraz epickim zwycięstwem, nieraz też tragiczną śmiercią. Słowem, pełen emocji. Emocji związanych czy to ze zmaganiami grupy rozbitków w Robinsonie Crusoe, czy to z wyprawami poszukiwaczy skarbów w Diamentach czy w końcu z bezwzględnymi walkami o panowanie nad planszą w Neurishimie  Hex i Blood Rage.

Dziękujemy wszystkim za udział w konkursie nr 2 z okazji pływającego kwietnia. Kierunki, które chcielibyście obrać płynąc statkiem Santa Maria rozbudziły naszą wyobraźnię do tego stopnia, że chętnie wybralibyśmy się z Wami na każdą taką podróż!

Oj, leniuszki z tych naszych Czytelników. Okazuje się, że większość z Was chciałaby należeć do Klanu Żółwia. Jedni z uwagi na twardy pancerz, inny ponieważ zawsze by mieli dom pod ręką, jeszcze inni z uwagi na powolny i spokojny tryb życia. Znaleźli się nawet i tacy, którzy powołali się na konotacje rodzinne z legendarnymi Żółwiami Ninja. Najmniej kandydatów zgłosiło się natomiast do Klanu Bonzai. Może ze względu na skąpstwo jego członków, którzy są gotowi o wszystko się targować? Niezależnie od tego, do którego Klanu aplikowaliście zwycięzca mógł być tylko jeden.