Każdego roku, podczas letniego przesilenia dorośli i nastolatkowie z maleńkiej wioski – Zura – wyruszają by odbyć inicjację strażników równowagi. W wiosce pozostają tylko starcy i dzieci zbyt małe by uczestniczyć w uroczystości. Tym razem jednak wydarzyło się coś dziwnego. Gwiazdy zgasły, pozostawiając noc ciemną i nieprzeniknioną, skutecznie uniemożliwiając odnalezienie drogi powrotnej do Zury. Na barkach pozostawionych w wiosce dzieci (czyli graczy) spoczęła ogromna odpowiedzialność – odnalezienie legendarnych Tzerzurian, którzy przywrócą gwiazdom blask. Tak oto przedstawia się tło gry Zura od wydawnictwa Agie Games.
Read More »Katalog gier – recenzje, rzuty oka i relacje z rozgrywek
Zura – magiczna podróż [Współpraca reklamowa z Agie Games] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Seikatsu – najważniejsza jest perspektywa! [Współpraca reklamowa z Funiverse] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 4 minut
O Seikatsu pisałam już trzy tygodnie temu, jak tylko do mnie przyszła. Wtedy miałam za sobą głównie tryb solo. Dziś jestem już po wielu partiach 2 i 3 osobowych (w 4 osoby dalej nie zagrałam, ale też jakoś kompletnie mnie do tego drużynowego trybu nie ciągnie) i w zasadzie w moim postrzeganiu Seikatsu wiele się nie zmieniło. Nadal jest to pozycja, w którą gram z przyjemnością - lekka, niezobowiązująca i piękna w swoim wykonaniu.
Read More »Najeźdźcy z Północy, czyli czy lepiej zginąć na Polach Chwały czy zasiąść w Hali Bohaterów? Dodatki •••
Ten tekst przeczytasz w 7 minut
Na koniec tego dość przypadkowego cyklu „dodatki do moich ulubionych planszówek” przyszło mi zrecenzować dwa rozszerzenia do Najeźdźców z Północy wydane (po niemałych tarapatach) przez upadające Games Factory. Przyznam, że na dodatki te czekałem chyba najbardziej (pewnie dlatego, że i najdłużej). W końcu zarówno Pola chwały jak i Hala bohaterów trafiły na moją półkę, a pod koniec lutego wylądowały również na stole. Pograłem najpierw z jednym dodatkiem, potem z drugim, w końcu z oboma naraz i … no cóż – uczucia mam nieco mieszane. Przekonajcie się jednak sami.
Read More »Pandemic: Upadek Rzymu [Współpraca reklamowa z REBEL.pl] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Pandemia doczekała się wielu różnych wcieleń, od Zakazanej wyspy, przez klimatyczny Czas Cthulhu, wersję kościaną (Pandemia: Lekarstwo) aż po Pandemię Legacy, co do której zdania są podzielone - albo się ją kocha, albo nienawidzi. Każda z nich ma w sobie coś wyjątkowego. Upadek Rzymu - jak się słusznie wszyscy zapewne domyślają - nie jest zwykłym przetematowieniem Pandemii. Poza otoczką fabularną, w której nie ratujemy świata przed pandemią, lecz staramy się nie dopuścić do zalewu barbarzyńców i tym samym upadku Rzymu mamy też kilka istotnych zmian mechanicznych. Czy wyszły one tej grze na dobre?
Read More »Wodny szlak – kafelkowa rzeka [Współpraca reklamowa z FoxGames] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Gry kafelkowe to zdecydowanie jeden z moich ulubionych typów planszówek, choć nie powiem, żebym wszystkie łykała z taką samą chęcią. Carcassonne unikam jak ognia – z jakiegoś powodu w ogóle mnie nie bawi. Za to partii w Kakao, Wyspę Skye lub Festiwal Lampionów absolutnie nigdy nie odmówię! Duże zainteresowanie zatem wzbudziła we mnie zapowiedź wydania Wodnego szlaku – rodzinnej gry kafelkowej. Autor (Wojciech Grajkowski) obiecywał przyjemną, prostą rozgrywkę, z oryginalnym mechanicznym twistem, a FoxGames miało nadać całości piękną oprawę graficzną. Żal by było nie spróbować…
Read More »Star Trek Ascendancy – strategiczna gra przygodowa Zasoby, zasady, pierwsze wrażenia i konkurs! •••
Ten tekst przeczytasz w 8 minut
Brzmi to jak oksymoron, ale taka jest prawda. Jest to idealny mix strategii i przygody – tym bardziej doskonały im bardziej jesteś zakochany w Star Treku. Lojalnie uprzedzam, że niniejszy tekst nie jest ani relacją z rozgrywki, ani recenzją, ani rozważaniami na temat gry czy serialu. To garść zasad, zarys zasobów z jakimi gracz będzie miał do czynienia i luźne spostrzeżenia po trzech raptem przygodach.
Read More »Śpiewnik domowy – czyli Moniuszko, planszówki i przedszkolaki [Współpraca reklamowa z Teatr Wielki - Opera Narodowa] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Śpiewnik domowy to stanowczo jedna z bardziej niestandardowych gier planszowych. Przede wszystkim dlatego, że to gra muzyczna. Wydana została z okazji roku Stanisława Moniuszki w 200. rocznicę jego urodzin. Z doświadczenia wiem, że z grami typowo edukacyjnymi bywa różnie – często misja niesienia kaganka oświaty przysłania mechaniczne niuanse i powstają gry, którym wiele można byłoby zarzucić. Czy tym razem udało się stworzyć grę tyleż interesującą, co edukacyjną? Jak wypadła konfrontacja Śpiewnika domowego z surowym jury w postaci grupy przedszkolaków?
Read More »Pierwsi marsjanie [Współpraca reklamowa z portal] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 3 minut
Kiedy jakaś gra odnosi taki sukces, to grzechem jest nie odcinać od tego kuponów. Portal też miał taki zamiar i postanowił stworzyć grę, która będzie naturalnym zakupem dla graczy zachwyconych Robinsonem Crusoe. Tak powstali Pierwsi Marsjanie, czyli gra która miała być jak Robinson tylko lepsza! Hajp był duży, a później gra trafiła do graczy.
Read More »Coimbra – susza w śródziemnomorskim klimacie [Współpraca reklamowa z Rebel] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 4 minut
Duet Flaminia Brasini i Virginio Gigli odpowiedzialny jest za stworzenie gry Lorenzo il Magnifico. Obaj maczali też palce w wydanej przez Bard Egizii, czy mniej znanym na polskim rynku Leonardo da Vinci. Dodatkowo pan Gigli był też współautorem świetnego Grand Austria Hotel. Można więc bez większego ryzyka pokusić się o stwierdzenie, że to para autorów tworzących do tej pory dobre średniociężkie euro. Pytanie czy Coimbra również wpasowała się w ten nurt.
Read More »Escape Room – Tajemnica Eldorado Ten tekst przeczytasz w 3 minut
Czy pisałam już, że te kieszonkowe gry cieszą się w moim domu (i wśród moich studentów) powodzeniem? Jak można nie kochać gry, do której siadamy bez wcześniejszego przygotowania w postaci lektury instrukcji, nie musimy mieć aplikacji w telefonie, dostępu do internetu, a jedyne co nam potrzeba to szare komórki?
Read More »