Home | Gała

Author Archives: Gała

Gała
Moja przygoda z planszówkami zaczęła się od Munchkina, w którego zagrałam wracając z Pyrkonu 2013. Wtedy pojechałam tam dla fantastyki, dziś jeżdżę na konwenty prawie wyłącznie dla planszówek. Swojego męża i najlepszych przyjaciół poznałam dzięki grom planszowym, więc jestem ich dłużniczką do końca życia. W każdym tytule widzę plusy, choć najbardziej przypadają mi do gustu imprezówki i eurosuchary. Gram zielonym!

Konkurs Świąteczny
Ten tekst przeczytasz w 2 minut

Do redakcji Games Fanatic zawitał już Mikołaj i zostawił Wam kilka prezentów… Z tej okazji postanowiliśmy zorganizować dla Was konkurs! Wygrać możecie jedną z trzech gier: Munchkin Panic, Sen lub Na końcu języka. Jedyne co musicie zrobić, to przekonać Mikołaja w formularzu zamieszczonym poniżej, żeby to właśnie Wam przysłał wymarzoną grę :) 

Read More »

Tajniacy Duet – bo do tanga trzeba dwojga! [Współpraca reklamowa z Rebel] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 3 minut

Przez moje ręce przewinęło się niewiele gier przeznaczonych do rozgrywki dla dwóch osób. Jakoś już tak jest, że wolimy z mężem obejrzeć film, zamiast usiąść we dwoje do stołu i w coś zagrać. Dopiero rozgrywka na minimum 3 osoby sprawia nam przyjemność. Do tej pory jedynie Star Realms i Patchwork triumfowały na naszym stole, a na przykład 7 Cudów Świata: Pojedynek kurzył się w odległym kącie szafy. Postanowiliśmy sprawdzić jak to będzie z nowymi Tajniakami i czy nasze wspólne wieczory filmowe zamienią się w te z grami. Dodam, że ja osobiście nie jestem fanką kooperacji, a Tajniacy: Duet są właśnie ...

Read More »

Muse – Essen Express GF nr 26/17
Ten tekst przeczytasz w 2 minut

Ładne pudełko zawsze przyciąga moją uwagę, choć znane jest mi powiedzenie „Nie oceniaj po okładce”. Kilka razy dałam się nabrać na piękną grafikę, a w zamian otrzymałam przeciętną, lub nawet nieciekawą fabułę czy mechanikę. Z Muse na szczęście było inaczej, bo śliczne obrazki grają tu główną rolę i tworzą klimat. Trochę jak w Dixicie, do którego zresztą gra Muse jest bardzo podobna!

Read More »

Dragon Castle – Essen Express GF nr 21/17
Ten tekst przeczytasz w 2 minut

Dragon Castle to prześliczna gra logiczna inspirowana Mahjongiem. Od samego początku zachwyciło i zainteresowało mnie już samo piękne, kolorowe pudełko. Zaglądając do środka można ujrzeć fantastyczne płytki z różnymi ikonkami choć plansze pozostawiają wiele do życzenia. Sama tematyka jest ciekawa, a oparte na Mahjongu zdejmowanie klocków z otworzonego wcześniej odpowiednio stosu nie jest pozbawione sensu.

Read More »

Sen – koszmar, czy marzenie na jawie? [Współpraca reklamowa z Nasza Księgarnia] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 3 minut

Sen to szybka, prosta i przyjemna karcianka z pięknymi ilustracjami na kartach. Od pierwszego wejrzenia można zachwycić się pudełkiem, które także w środku ma grafikę, a nie białe ścianki, jak w większości innych gier. Wielkość kart (aż 12 centymetrów!) pozwala cieszyć się jej pięknem jeszcze bardziej. Sen to polskie wydanie gry Rat-a-Tat Cat ze zmienionymi grafikami. I bardzo dobrze, bo te w oryginalne do pięknych nie należą, a w Śnie dzięki nim odczuwamy niesamowity klimat przejmującego snu na jawie.

Read More »

Viral – wirusy w natarciu
Ten tekst przeczytasz w 4 minut

Viral to jedna z tych gier, które najbardziej przykuły moją uwagę podczas przeglądania Essen Spiel Preview na Board Game Geeku. Kiedy było już po targach, a ja otwierałam pudełko, zdałam sobie sprawę z tego, że gra ma nie tylko piękne grafiki, ale też porządnie wykonane elementy. Lubię takie gry, bo zachęcają one do poznania bliżej planszówek tych, którzy nie mieli z nimi dotąd styczności. Pod tym względem to najlepsza pozycja z tegorocznych targów (choć Divinity Derby też zachwyca, a Fog of Love minimalizmem w szacie graficznej rozkochuje).

Read More »

Big Fat Burger – to będzie tłusta rozgrywka! [Współpraca reklamowa z Trefl Kraków] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 3 minut

Big Fat Burger to gra, przy której będziecie mieli tłuste paluchy, bo w końcu trzeba szybko obsłużyć klientów i przygotować odpowiednią ilość burgerów w krótkim czasie! Ale uważajcie – nie grajcie w nią, jeśli macie puste brzuchy, bo po rozgrywce popędzicie na drugi koniec miasta po największego burgera, jakiego uda wam się znaleźć (true story…). I wiecie co? Recenzji też lepiej nie czytajcie na głodniaka, bo ślinotok macie gwarantowany.

Read More »

Pyramid of the sun – zbudujmy potęgę Meksyku [Współpraca reklamowa z Strawberry Studio] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 4 minut

Pyramid of the sun to mała gra, która zainteresowała mnie swoją mechaniką – budową piramidy z kart. Swoją premierę miała na tegorocznych targach w Essen. Grać w nią można od 2 do 5 osób, a rozgrywka trwa około 15-20 minut. Mimo że jest to szybki i prosty tytuł, to musiałam zagrać co najmniej kilka partii, bo po pierwszej rozgrywce ciężko było cokolwiek o nim powiedzieć.

Read More »