Co w puszczy piszczy? [Współpraca reklamowa z FoxGames] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 3 minut

Co w puszczy piszczy? jest kolorową grą wydaną w Polsce przez Fox Games, a jej oryginalny wydawca i tytuł  to Korea Boardgames co. i Team Team; idealnie oddaje ducha rozgrywki. Gra działa bowiem przy parzystym składzie, 2/4 lub 6 osób. Zachęcam do zapoznania się z recenzją gry oraz wrażeniami po rozgrywce.

Co w pudełku piszczy

Co w puszczy piszczy? to pozycja, która przyciągnie dzieci oraz fanów przyjemnie zilustrowanych gier ze zwierzątkami (zaliczam się do tego grona). Pudełko z grą jest wypełnione po brzegi i zawiera sporo różnokolorowych elementów. Zwróćcie uwagę, iż nie jest to standardowo otwierane pudełko, lecz działa jak szuflada. Takie rozwiązanie podobnie jak to w Na ile ogarniasz od Muduko kupiło mnie bardzo. Dzieci tak łatwo nie wyjmą zawartości z pudełka.

W pudełku znajduje się 27 kart celów, 12 kart dźwięków, 15 kafelków zwierząt (3 komplety), kafelek liścia, podstawkę pod kartę oraz instrukcję, która wyjaśnia zasady gry w przejrzysty sposób. Wszystkie elementy są dobrze wykonane i cieszą oko. Kafelki wydrukowano na grubej tekturze, dzięki czemu powinny starczyć na wiele rozgrywek, nawet podczas intensywnego przesuwania.

Rozgrywka z domieszką śmiechu

Co w puszczy piszczy? Najpierw potrzebujemy przynajmniej jedną dwuosobową drużyny. Gracze siadają naprzeciwko siebie. Teram porozumiewanie odbywa się jedynie za pomocą wylosowanego na karcie odgłosu jednego ze zwierzaków.

Gracze po jednej stronie stołu umieszcza w podstawce kartę celu. Siedzący naprzeciwko wskazuje dwa kafelki ze swojego zestawu a następnie czeka na wskazówki od swojego drużynowego partnera. Wydanie jednego odgłosu oznacza konieczność zmiany wyboru kafelków, podwójny dźwięk to sygnał do zamiany zwierzaków miejscami, a trzykrotne oznacza ukończenie układu. W tym momencie trzeba klepnąć kolorowy listek – oczywiście jak najszybciej.

Dodatkowe walory edukacyjne?

Co w puszczy piszczy? to sympatyczna gra rodzinna, która uczy dzieci współpracy; nie wygrywamy grając samemu, lecz razem ze swoim kolegą, koleżanką, partnerem, bądź rodzicem… Gra ma proste zasady mieszczące się na jednej kartce. Ich tłumaczenie zajmuję dosłownie chwilę i można cieszyć się rozgrywką! Przy grze śmiechu jest co niemiara, szczególnie przy naśladowaniu odgłosów zwierząt… Głosy świnki zdecydowanie najbardziej bawiły moje dzieci; chociaż grałem tylko z jednym z nich.

Regrywalność jest całkiem spora, a karty celów dzieli się na trzy rodzaje (zwierzęta, kolory, kształty). Gra stawia na logiczne myślenie, gdyż często wystarczy jeden, bądź dwa ruchy, aby uzyskać wymagany na karcie celu układ. Trzeba jednak to dostrzec, a współgracz(e) musi wskazać właściwe kafelki. Dodatkowo gra opiera się na szybkości i refleksie, co jest szczególnie odczuwalne podczas rozgrywki we 2 oraz 3 drużyny… Wtedy jest również nieco trudniej (oraz zabawniej), gdyż słyszymy odgłosy z innych części stołu, zagłuszające nasze. We dwie osoby gra się również przyjemnie.

Kilka słów  na koniec

Podsumowując Co w puszczy piszczy? bardzo spodobało się w moim domu. Gra świetnie sprawdza się przy rodzinnych rozgrywkach, a dziecko chętnie po nią sięga. Jest ładnie wykonana,  a zwierzątka przyciągają swoim sympatycznym obliczem, a rozgrywka nie przysparza problemów. Zdecydowanie polecam!

 

Liczba graczy: 2-6

Czas rozgrywki: ok. 10 min.

Ciężar gatunkowy wg BGG: 1.00/5

 

Plusy:

+ otwierana szufladka w formie pudełka,

+ ładnie wykonanie,

+ proste zasady,

+ uczy współpracy,

+ gra we dwie osoby działa równie dobrze,

+ wesoła rozgrywka

Złożoność gry (3/10):

Oprawa wizualna (8/10):

Ogólna ocena (7/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Dobry, solidny produkt. Gra może nie wybitnie oryginalna, ale wciąż zapewnia satysfakcjonującą rozgrywkę. Na pewno warto ją przynajmniej wypróbować. Do ulubionych gier jednak nie będzie należała.

Przydatne linki: