Jenga to już klasyka. Jej historia sięga lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Autorką gry jest Leslie Scott, angielka urodzona w Tanzanii. Rozwinęła ona zabawę wymyśloną w jej rodzinie, na którą prawdopodobnie nie bagatelny wpływ miała obserwacja pracy w rodzinnym tartaku. Ta zręcznościowo-umysłowa gra została przez nią zaprezentowana światu w 1983 roku.
W tym miejscu ktoś mógłby się zdziwić – jak to? umysłowa? W rzeczy samej. Nie wystarczą bowiem zręczne palce i nietrzęsące się ręce. Ale o tym za chwilę.
Zasady są banalne. Na początku stawiamy wieżę o podstawie 3×3 z drewnianych klocków. Gracze kolejno usuwają z budowli dowolny klocek poniżej skończonego poziomu i układają go na górze. Ale uwaga! można do tego używać tylko jednej ręki! W przeciwieństwie do większości gier – nie gramy po to żeby wygrać, gramy po to, żeby nie przegrać! Bo jest tylko jeden przegrany – ten, kto wyciągając klocek przewróci wieżę….
A więc to gra zręcznościowa! Tak. Zdecydowanie nie jest to gra nad którą trzeba intensywnie myśleć, budować strategie i sprawnie działające silniczki. Ale jednak jest to też gra umysłowa – bo nie tylko sprawne dłonie są tu potrzebne – równie ważna jest umiejętna ocena stabilności konstrukcji. Architekci i budowlańcy wymiatają :)
Gra jest świetna. Generuje salwy śmiechu (gdy wieża się rozpada) i wybuchy radości (gdy nam się uda a już się wydawało, że się nie uda). Morze dobrego humoru zamienia się w ocean mega dobrego samopoczucia. Jest genialna jako przerywnik, jako gra rodzinna, na imprezy i w dodatku rewelacyjnie sprawdza się wśród dzieci. Nie kończy się na jednej partii. Szczerze powiem, że nie spodziewałam się, że tak przypadnie mnie i moim dzieciom do gustu. I to zauroczenie niezmiennie trwa już kilka lat. W każdym razie – jeśli tylko ktoś zaproponuje Wam grę w Jengę – przyjmujcie zaproszenie w ciemno! A jeśli szukacie świątecznego prezentu dla swojej pociechy – bierzcie bez zastanowienia.
Odmian Jengi jest bardzo dużo. Ja kocham zwykłą, klasyczną, drewnianą Jengę. Ale znajdziecie też odmiany dla bardziej wymagających – taktyczną Jengę Tetris, w której klocki mają różne kształty i kolory, Jengę numeryczną, w której o możliwościach wyciągania klocków decyduje rzut kostką, Jengę Boom, w której gramy na czas. I wiele, wiele innych…
Złożoność gry
(2/10):
Oprawa wizualna
(10/10):
Ogólna ocena
(10/10):
Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Gra praktycznie bez wad, genialna i to nie tylko w swojej kategorii. Ma ogromną szansę spodobać się nawet ludziom, którzy dotąd omijali ten typ gier szerokim łukiem.