Bardzo lubię czytać felietony Bruno Faiduttiego, w których analizuje on rynek planszówkowy i ze swoich obserwacji wyciąga ciekawe wnioski. W nowym felietonie zauważył, że projektanci gier wracają ostatnio do mechanik “pick-up and deliver”, czyli opartych o branie towarów i ich dostarczanie. Potwierdzeniem tej teorii są m.in. trzy tytuły: Bombay, Valdora i Finca. Cały tekst przeczytacie na stronie Faiduttiego.
Tagged with: Bombay Bruno Faidutti Finca Valdora
coś przereklamowany ten problem Salesmana
…zwanego u nas komiwojażerem 🙂
Pancho, przecież to takie oldskulowe słowo 😉 W ogłoszeniach o pracę go nie uświadczysz.
Możesz uświadczyć pytanie o problem komiwojażera na jakiejś rozmowie kwalifikacyjnej na programiste. Wtedy głupio jak nie będziesz miał bladego pojęcia o co chodzi 🙂
geez.. studia mi się przypominają.
Pancho: pytał Cię ktoś na rozmowie wstępnej o problem komiwojażera? :O Teraz trendy są pytania o SOA, wzorce projektowe czy inne MVC 😛 (o których akurat mnie nie uczyli na studiach :P)
Nie, ale jakby spytał to wiedziałbym co odpowiedzieć 🙂
Już się we mnie budzą instynkty moderatora, ale to nie ten portal :-p