Bez żadnej promocji i reklamy, zupełnie ukradkiem, odbyła się w grudniu premiera nowej polskiej gry – Prime Suspect. Jej wydawcą jest firma EVS Education Feliński i Wspólnicy Sp.j., której nazwa bardziej kojarzy się z kancelarią prawną czy biurem nieruchomości niż wydawnictwem gier planszowych. Sama gra porusza bardzo ciekawą tematykę – zagadki detektywistyczne.
W Prime Suspect jedna osoba wciela się w mistrza gry (niczym w grach fabularnych), a pozostali gracze zostają detektywami, którzy muszą rozwikłać zagadkę morderstwa. W trakcie rozgrywki uczestnicy zbierają dowody i stopniowo zmniejszają liczbę podejrzanych. Wszystko pięknie, ale pierwsze co obecnie się sprawdza – po niechlubnych przypadkach z przeszłości – to jak wygląda mechanika w nowej polskiej grze. I niestety jednym z elementarnych rozwiązań jest mechanizm poruszania się za pomocą rzutu kostką. Jeden z najbardziej utartych i przestarzałych schematów jakie znamy, we współczesnych grach szczególnie unikany.
Cóż pozostaje poczekać na pierwsze komentarze i wrażenia z gry, może Prime Suspect broni się innymi walorami. Instrukcję do gry znajdziecie tutaj, a zawartość pudełka wygląda następująco:
- Plansza
- 12 akt spraw
- Cztery zestawy 20 kart postaci
- 10 kart bonus
- 10 kart wpadka
- Notes
- 5 pionków
- 2 kostki
Cena 120 złotych.
[Strona gry Prime Suspect]
czekam na komtarze osob ktore graly w ta gre…
Ou, 12 akt sprawy, idealnie:
4 karty MIEJSCE
4 karty OSOBA
4 karty NARZEDZIE.
Nie moge sie wrecz doczekac.
Akta spraw to 12 odrębnych scenariuszy, każdy do jednej rozgrywki. Gra fabularna!
A czy ja cos mowie…? ;))
Dla mnie gra jest fantastyczna. No ok, kostka – według mnie wprowadza jakiś tam stopień losowości, zaskoczenia, słowem – minus, który mogę przeżyć. Sama rozgrywka jest bardzo ciekawa – zbieranie dowodów po 15-20 dowodów na każdą sprawę), przesłuchiwanie świadków, rewizje pomieszczeń. Sprawy są skomplikowane i wymagające główkowania. Fakt, “pościg” za PS, czyli element czysto losowy (rzuty kostka) to najsłabszy element gry, ale cała ta fajna zabawa w zbieranie i analizowanie dowodów wszystko rekompensuje. No i spraw, zróżnicowanych pod względem poziomu trudności jest 12 (te “najłatwiejsze” juz nam przysporzyły nie lada kłopotów 🙂 No i twórcy zapewniają o dodatkowych scenariuszach, dostępnych na ich stronie.
Słowem – polecam wszystkim, którzy lubią mysleć