W marcu na X Pionku gościł (nie pierwszy raz zresztą) Petr Murmak, jeden z założycieli wydawnictwa Czech Games Edition. Przy okazji swojego pobytu jak zwykle przywiózł prototyp nowej gry do testowania. Ówcześnie informacje o grze były skrzętnie ukrywane. Tylko dzięki nielicznym relacjom było wiadomo, że nowy tytuł wyszedł z pod ręki Vlaady Chvatila i inspirowany jest słynną grą komputerową Petera Molynouxa Dungeon Keeper. Dziś wydawnictwo już nie broni przepływu informacji i Internet zapełnia się stopiowo tekstami o nowej produkcji CGE – Dungeonlords.
Tak jak w komputerowym pierwowzorze gracze wcielają się Strażników Lochów i będą budować jak najlepsze podziemia. Następnie umieszczą w nim najróżniejsze potwory i pułapki, aby jak najbardziej utrudnić życie poszukiwaczom skarbów. Dzięki wpisowi na BGG wiadomo, że gra będzie przeznaczona od dwóch do czterech graczy oraz powinna trwać około 2 godzin. Co najciekawsze pojawiła się niedawno relacja z testowania prototypu i możemy poczytać w niej o przebiegu samej rozgrywki (po angielsku).
Jednym słowem Vlaada Chvatil atakuje z kolejnym wspaniałym pomysłem na planszówkę i, jak za pewne wielu z Was, nie mogę się już doczekać, żeby dostać ją w swoje ręce. Premiera w Essen, październik.
Nie moge sie doczekac. Czy to jest luzna inspiracja czy podobnie jak TtA – rzetelne przeniesienie gry na plansze?
DK byl swietna gra, jedna z moich ulubionych swego czasu ;>
(zue dzieci rosna od takich gier…)
“będą budować jak najlepsze podziemia. Następnie umieszczą w nim najróżniejsze potwory i pułapki, aby jak najbardziej utrudnić życie poszukiwaczom skarbów.”
właśnie tu był cały smaczek gry – no wiadomość dla mnie bardzo dobra!!! Swego czasu grę uwielbiałem, jesli teraz wyjdzie z tego dobra adaptacja – cały ten smaczek pozostanie to tylko modlić się oby wyszła PL wersja , i to od razu – duuużo ludzi myślę by to zakupiło – pamiętam kumpli którzy się zachwycali DK.
achh te czasy….powrócą jak widzę!!! :))
Grałem w prototyp w marcu i mnie nie zachwycił. Samo budowanie podziemi jest genialne, ale walka z bohaterami długa, nudna i przekomplikowana.
To troche jak w DK…
Nie pameitam zebym sie swietnie bawil walczac z bohaterami… Raczej frajde sprawialo samo budowanie podziemi… Ach, to ZLOTO… ;>
Bohaterowie byli tylko dodatkiem, bo przeważnie dobrze zbudowany loch bronił się sam – dzięki stworkom 🙂
To ciągle testy – może poprawią walkę, żeby była jakoś sensownie uproszczona – choćby jak wojny w TtA,.
w DK szło przede wszystkim o sam loch – wiec może twórca pójdzie w tym kierunku.
Trzymam kciuki, zeby gra byla udana. Wprawdze Space Alert byl kiepski, ale i tak widac w nim bylo reke geniusza :).
Grałem na Pionku w prototyp – dla mnie absolutnie bomba, gra roku i co tam jeszcze chcecie. Owszem, cały czas myliłem się w zasadach walki, ale mimo to nie pamiętam, kiedy ostatnio tak dobrze bawiłem się przy planszówce. Mnóstwo do pomyślenia, dużo możliwości no i świetny klimat.
Jedyna gra w tym roku, którą planuję zamówić nawet przed premierą i nie czekając na żadne okazje.
Vlaada i znów gra na podstawie gry komputerowej? Kusi oj kusi. 😀
Każdego, kto krytykuje Space Alert uprasza się o zrobienie lepszej gry. :p
Wystarcza mi lepsze gry zrobione przez innych (w tym inna gre tego samego autora). Nie widze potrzeby robienia ich samemu.
Draco, dobre :-p
Super – muszę powiedzieć, że jestem zaintrygowany, mimo że z reguły siedzę w innych klimatach. Pierwowzór oczywiście rządził. 🙂
A tak swoją drogą: “wyszedł z pod ręki”? Poprawić i skasować mój wpis:P