Tu i ówdzie toczą się dyskusje o Monopoly, czy walczyć z jego popularnością i pokazywać lepsze gry, czy jednak dać spokój i oddać hołd jako planszówkowej klasyce. Hasbro jak przystało na megakorporacje niewiele sobie robi z dyskusji planszomaniaków i przeprowadza sporą ofensywę marketingową w kraju. Gry w zestawach Happy Meal, reklamy Monopoly ukryte pod płaszczykiem dyskusji czy filmu, a teraz otwarcie oficjalnej strony mistrzostw Polski w Monopoly. Młodym wilkom renesansu planszówkowego pozostaje, więc tylko zgrzytanie zębami.
Ja tam jestem spokojny.
Generalnie wyznaję tę samą koncepcję co Hasbro. Ważny jest wynik ekonomiczny.
A ci co się mają przekonać i tak się przekonają.
Tyle że na pierwszej pielgrzymce łatwiej udać się do monopolowego niż do osady Osadników.
Nie denerwować się! Nie denerwować się! Nie denerwować… :-p
Tak jak Bentleye i Rollsy trzymają się przy nawale tanich aut, tak dobra nisza spokojnie będzie istnieć.
Dla mnie M to jak Ford T. Maszrómhed, widziałeś, aby ktoś jeździł w XXI wieku codziennie Fordem T?